Martwa woda

Wojna na czas

Wojna na gaz

Wielkie fałszywe drogowskazy

Wciąż uczą nas

Za ile lat

Za ile lat

Droga się sama nam ułoży

Gładka jak szkło

Pamiętam, spokój w wielkiej sali

I lustrzany blask

I ciche dźwięki na pianinie

Stare jak świat

To wszystko jeszcze w mej pamięci

Pulsuje do dziś.

Kto, tamten spokój w nas ocali

By łatwiej było żyć?

Znamy ten cyrk

Znamy ten stary cyrk

Mówimy sobie słodkie słowa

Raniąc do krwi

Za ile lat?

Za ile lat?

Droga się sama nam ułoży

Gładka jak szkło.

Ratuj mnie

Bo jestem, jestem już na dnie

Ratuj mnie

Bo tonę, tonę w martwej wodzie

Codziennych naszych spraw.