Jesienny pamiętnik

Lato było krótkie znów

trochę słońca, więcej chmur

Trudno

Teraz dzień ma jeden skok

Szary błysk i jeden mrok

Trudno

Czasem trzeba dużo sił

Żeby rano wstać i wyjść

Trudno

By samego siebie znieść

Dobry powód jakiś mieć

Trudno

Zawsze tak

czegoś brak

Zawsze tak

czegoś brak

Zadzwoniłem dziś

Głuchy sygnał był

Trudno

Tę świadomość mieć

Że to koniec jest

Trudno

Zawsze tak...

Wciąż pamiętam ten

nasz ostatni dzień

Trudno

Powiedziałem Ci

Możesz sobie iść

Trudno

Zawsze tak...

Za oknami tylko deszcz

W sercu chłodny rośnie dreszcz

Trudno

Nieskończona jesień trwa

Że nie wygnasz nawet psa

Trudno

Trzeba się pogodzić z tym

Może książka, jakiś film

Trudno

Albo drzemać raz po raz

By oszukać jakoś czas

Trudno

Zawsze tak...

Dziś pozbyłem się

Kilku starych zdjęć

Trudno

Ale gorzej gdy

Obraz w duszy tkwi

Trudno

Zawsze tak...

Nawet gdy się chce

To zapomnieć Cię

Trudno

Twój radosny śmiech

I sukienki biel

Trudno (2x)