Pieśń niepokorna

Jest pieśń jak żagiel gwiezdny napój

Wielkie skrzydła w wielki wiatr

Dla tych co pełzać w mule nie chcą

Głowa w górze sztywny kark

Jest pieśń jak pomruk zwiastun błyskawic

Sokół pośród stada wron

Tylko niektórzy podjąć ją umią

Innym gardła dławi strach

Słuchaj w bezsennych nocach ona gra

Mówię słuchaj w bezdennym bólu ona trwa

I jej czujesz moc i wciągnięty raz w nurt

Oszalały biegniesz w nocy kiedy inni syci śpią

Mówię popatrz jak oni mdłym się ogniem tlą

Mówię słuchaj nie daj przez palce ciągnąć dniom

Przez śnieg i przez deszcz jeśli sztandar chcesz nieść

Życie przecież musi brzmieć tak jak wielki piękny wiersz

Jest pieśń jak żagiel gwiezdny napój

Wielkie skrzydła w wielki wiatr

Żywe pochodnie płyniemy nad czasem

W dróg nieprzetartych dal

W nowe pejzaże ziemi niczyjej

Gdzie nie bywał dotąd nikt...

Słuchaj jesteś jak wilczy w górach zew

Mówię słuchaj jak dziko w żyłach szumi krew

Przez śnieg i przez deszcz jeśli sztandar chcesz nieść

I zbyt wielkich nie ma czynów i zbyt wielkich nie ma spraw

Mówię słuchaj

Jest pieśń jak żagiel gwiezdny napój

Wielkie skrzydła w wielki wiatr

Dla tych co pełzać w mule nie chcą

Głowa w górze sztywny kark

Jesteś jak pomruk zwiastun błyskawic

Sokół pośród stada wron...