Brylant

Brylant to Ty

Czysty nieskażony

Gdy pamięć wybiela

Obraz niedokończony

A kamień w mym sercu

Cicho zaczyna grać

Rozwijam skrzydła

Płonę, brylant to ja

Widziałam, grałeś w światłach

Niepokonany

Jak sułtan potem zszedłeś

Między poddanych

Wśród tylu innych stałam

Wybrałeś mnie

Zerwałeś kwiat

W motyla odczarowałeś ćmę

Dziś mówię do ścian

By złamać milczenie ciszy

To wszystko co mam

Jest bez ciebie niczym

Przeklinam wolność

Którą przyniósł poranek

Ostatni Twój list

Mój brylant uśpił znów w kamień

Piszesz: I tak czas uleczy rany

I świeże łzy zatrą ślady starych

A nowe radości

Których imienia nie znasz

Ust linię wąską wygną

W słodki kształt serca.