Mam kły mam pazury

Adrenailna

Zjeżona sierść

I magia krwi zapachu

Nie czuję wtedy strachu

Chwytam ofiarę

Zanurzam kły

Ostatnie drganie mięśni

To zwiastun szybkiej śmierci

Ludzie są stworzeni na wzór i podobieństwo

Właściwie nie wiadomo przez kogo

Aby przestali być zwierzętami

Podarowano im rozum

Ogryzam kości

Zlizuję krew

Póki jest jeszcze ciepła

Dopóki nie zakrzepła

Nie ma litości

Walka o byt

Do śmierci bez powodu

Do nasycenia głodu

Instynktu zew

Na łowy czas

Zupełnie bez kontroli

Bez udziału mojej woli

Oczu błysk

Pazurów chłód

Bez żadnej innej broni

Szybki cios nic nie boli